środa, 30 sierpnia 2017

Runebound (3 edycja)

Smoki, zombie, co jeszcze czyha na nas w tej przygodowej rozgrywce? Przed Wami pełna emocji i zmuszająca do wysiłku umysłowego – szczególnie w czasie walk z potworami – gra Runebound.

Gracze wcielają się w różne postaci, a każda z nich ma oczywiście swoje unikalne cechy i umiejętności. Dla każdego bohatera określona jest liczba jego siły, ducha i wiedzy, potrzebne do rozstrzygania późniejszych testów. Poza tym każdy gracz otrzymuje swój startowy zestaw żetonów walki.

Na początku musimy zdecydować o scenariuszu, jaki chcemy rozegrać. W podstawowej wersji gry mamy niestety tylko dwa scenariusze: jeden do walki z przerażającym smokiem, a drugi do walki z hordami nieumarłych. W tym momencie trzeba też podjąć decyzję o trybie w jakim będziemy grać – kooperacja czy rywalizacja. My graliśmy głównie w kooperacji, a i tak ciężko było zwyciężyć z wrogiem.

W swojej turze gracz ma do wykorzystania 3 akcje. Może to być ruch, który rozpatrujemy dwojako, albo przemieszczamy bohatera o jeden heks na planszy, albo rzucamy kośćmi, które wskazują po jakim terenie możemy się przemieścić na mapie. Jeśli mamy szczęście, to w jednej akcji pójdziemy w wybranym kierunku aż o 3 pola. Tutaj uwaga do kości, mimo że przyjemnie jest je samemu po rozpakowaniu pudełka z grą okleić, to jednak wyglądają mało ciekawie. Poza ruchem możemy eksplorować żetony klejnotów rozłożone na mapie – wykorzystujemy do tego dwie akcje. Są one w trzech kolorach i mówią o typie kryjącego się w nich wydarzenia: walce, misji, wiadomości. Możemy też odwiedzać wolne miasta i ich targi a tam nabywać bronie, zbroje, itd. Możemy też za zdobyte trofea uczyć się nowych umiejętności.

W trakcie eksploracji mapy i wykonywania misji niejednokrotnie dochodzi do walk z potworami. Służą do nich specjalne żetony walki otrzymane na początku oraz zebrane w trakcie gry. Żetony są dwustronne i rozpoczynając walkę rzucamy nimi tak, że ułożenie ich jest losowe. W imieniu potwora walczy jeden ze współgraczy. Na żetonach mamy symbole tarczy, czyli obrony, topora, czyli walki, dwóch kółek – wzmocnienie innego żetonu, czaru i skrzydeł, którymi możemy obrócić dowolny z żetonów oraz pioruna, dzięki któremu możemy korzystać ze swoich unikatowych umiejętności. Walki przebiegają zazwyczaj bardzo sprawnie. Tu uwaga: potwory mają, szczególnie na początku, dużą przewagę nad bohaterami, dlatego ostrożnie z wyzywaniem smoków do walki

Gra podzielona jest na tury, które śledzimy z lewej strony planszy. Pola na torze upływającego czasu mogą być oznaczone symbolem klejnotu – wtedy wykorzystane do tej pory klejnoty wydarzeń obracamy ponownie na aktywną stronę lub też symbolem gwiazdy – wtedy przeprowadzamy wydarzenie związane ze scenariuszem gry. Gra się kończy, gdy wypełnią się warunki scenariusza lub gdy żeton na torze czasu przejdzie przez niego dwukrotnie.

Runebound jest przeznaczony dla 2-4 graczy. Przy 4 graczach rozgrywka nieco się dłuży, szczególnie gdy jest dużo walk, więc szykujcie się na minimum 2h przygody. Gra jest bardzo klimatyczna, ale podkreślam, że trzeba lubić gry przygodowe, by w nią grać, ponieważ niektórych graczy po prostu nudzi bieganie z jednego końca mapy na drugi w celu zrobienia misji z niepewną nagrodą. Instrukcja jest podzielona na dwie części. Dzięki pierwszej możemy szybko zacząć grę, a druga pozwala wyjaśniać wątpliwości – niestety zdarzają się sytuacje, na które w instrukcji odpowiedzi nie ma. W związku z dużą liczbą zasad gra przeznaczona jest dla minimum średnio zaawansowanych graczy.

Bard Marcin rzecze :D

Jeżeli szukacie gry pełnej klimatu, nawiązującej do starych dobrych RPGów i macie znajomych lubiących podobne gry, to ta pozycja jest dla Was obowiązkowa. Mamy tu dobrze wykonaną, bardzo ładnie ilustrowaną grę opartą o scenariusze. Nasi bohaterowie (figurki są całkiem ładne) staną oko w oko z hordami nieumarłych, smokami, trollami i całą masą innych niebezpiecznych stworzeń. Będziecie wykonywać zadania, zarabiać na eskortach szlachty czy uśmiercać potwory panoszące się w całej krainie. Same walki i poruszanie się są oczywiście losowe, ale to ślepy los prowadzi zawsze naszych bohaterów ku chwale i bogactwu. Mamy już kilka dodatków i jestem przekonany, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zdecydowanie polecam ten tytuł dla fanów RPG i średnio zaawansowanych graczy, chcących poznać przygodowe gry planszowe :-)

(O)cena 5 / 175 zł

1 komentarz:

  1. Gra droga, dla koneserów. Jednak warto zainwestować, by poczuć smak przygody i świetnej rozrywki. Podobnie, jak autorzy - polecam, pomimo ceny.

    OdpowiedzUsuń