wtorek, 29 grudnia 2015

Alchemicy

Tym razem poważniejsza, i taka której trzeba poświęcić więcej czasu, bo nawet 2 godziny, gra Alchemicy. Pięknie wykonana i bardzo klimatyczna, w której wcielamy się w tytułowych poszukiwaczy kamienia filozoficznego. Naszym celem jest rozszyfrowanie specjalnych mikstur – alchemonów, które powstają z takich składników jak korzeń mandragory, ropucha, ptasi pazur i wiele innych. Każdy alchemik ma swoje laboratorium, w którym potajemnie warzy przedziwne specyfiki. Ścigamy się w ogłaszaniu naszych teorii, co powoduje, że czasem zgadujemy jeden ze składników, żeby przyspieszyć swoją wygraną. Oczywiście zgadywanie często równa się błędowi. A gdy ktoś odkryje nasz błąd, to po nas ;) nasza teoria zostaje obalona, a my tracimy część punktów reputacji, które są bardzo ważne przy handlu miksturami. Im mniejsza nasza reputacja, tym mniejsze zaufanie poszukiwacze przygód do nas i niższe ceny za nasze produkty.

Ciekawym elementem gry jest specjalna aplikacja do zainstalowania w telefonie, która sprawdza poprawność przyrządzonych przez nas mikstur. Dzięki temu, każda gra jest inna i nie potrzebujemy mistrza gry, który za cel miałby tylko i wyłącznie sprawdzanie alchemonów, (jest to opcja gdy nie mamy telefonu, ale chyba już w każdym domu smartfon jakiś jest). Co zabawne, specyfiki możemy testować też na sobie samych i czasem może się to skończyć bardzo źle, bo lądujemy w szpitalu lub na głównym placu miasta… zupełnie nadzy. Dlatego trzeba być w tej materii bardzo ostrożnym!

Instrukcja do gry to 20 stron bardzo jasnych zasad, co wcale nie dziwi, gdy popatrzymy ile elementów zawiera choćby samo pudło, ważące blisko 2 kg. Oprócz wspomnianych wcześniej laboratoriów, kart ze składnikami i alchemonów, znajdziemy tu również karty specjalne z bonusowymi akcjami, poszukiwacze przygód którzy kupują od nas mikstury, karty do licytacji ceny mikstur, karty magicznych przedmiotów, nakładkę na planszę, (ostatnia runda gry jest nieco inna), wstążki do publikacji alchemonów, znaczniki mikstur i karty stypendiów. W trakcie gry zdobywamy punkty reputacji, do których naliczania służy oddzielna plansza. Jeśli przeraziłeś się czytając o tym zestawie, na pewno nie jest to jeszcze gra dla Ciebie, tym bardziej, że w grze występuje też jeszcze trudniejszy tryb mistrza. Ale małymi kroczkami… ;)


Jest to gra dla 2-4 osób, ale prawdziwa zabawa zaczyna się od 3 graczy. Wtedy dopiero są emocje przy licytacjach, podważaniu czyichś alchemonów, ściganiu się w publikacjach i kupowaniu artefaktów, czyli tych magicznych przedmiotów, które oprócz punktów końcowych dają nam też nowe możliwości, np. podglądanie składników mikstur innych graczy.

Dzięki tak dużej ilości elementów gry nie ma jednej dobrej strategii, pozwalającej wygrać. I to jest duży plus, ponieważ gra się nie nudzi, każdy ma swój pomysł na rozgrywkę, i każdy ma równe szanse. Jest to jednak równocześnie minusem, ponieważ nie zagracie w nią z małymi dziećmi i z początkującymi graczami. Wydawca pisze, że jest to gra 13+ i rzeczywiście młodsi gracze nie będą mieli szansy na przeprowadzenie analizy mikstur, bo do tego trzeba dojść drogą eliminacji różnych składników.

Podsumowując – intrygująca dobra gra, na dłuższe już posiedzenie i z zaawansowanymi graczami. Innowacyjne rozwiązania powodują, że warto mieć ją w swojej kolekcji.

3 składniki Marcina:

Aplikacja i własnoręcznie złożone kociołki potęgują świetny klimat gry. Wykonanie jest bardzo dobre, gruba tektura i bardzo nasycona kolorami plansza zachęca do ponad 1-godzinnej gry. Regrywalność zapewnia losowy układ alchemonów oraz przedmiotów magicznych, które potrafią mocno ułatwić rozgrywkę, ale nie psują balansu w grze. Dodatkowa aplikacja pojawiała się w grach planszowych wcześniej, ale w tym przypadku jest bardzo ciekawym i świetnie działającym elementem. Oczywiście można grać w 2 osoby, ale zdecydowanie mechanika lepiej zadziała przy większej liczbie graczy, np. licytacja kolejności ruchu. Minusem dla części graczy będzie mechanika wykluczeń. Jeżeli się gdzieś pomylicie w oznaczeniach mikstur w swoim kociołku to ciężko może być odnaleźć ten błąd - wtedy zostaje ulubiona opcja Agi: strzelanie ;)

(O)cena: 5 / 110 zł

9 komentarzy:

  1. ooooooooooo ! :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za tę recenzję. W takie coś chętnie zagram.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra recenzja. Nie grałam, lecz z przedstawionego przez Was opisu w porównaniu z innymi grami – ta jest kapitalna. Nawet dla zaawansowanych w grach planszowych na pewno robi wrażenie. Na dodatek cena jest przystępna. Będę szukała okazji, by w nią zagrać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie idziemy na Sylwestra. TV jeszcze nie jest Narodowa, więc z muzyki w niej nie skorzystamy. Pozostają nam "Alchemicy". Zagramy z wielką przyjemnością, do czego innych także namawiamy. Wszystkiego dobrego w nowym roku, pa pa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie osobiście nie porywa... Wszystkie akcje zbyt długo trwają... Jedynym plusem i zaskoczeniem może być użycie apki, to na pewno dodaję tej grze minimalnego urozmaicenia. ;)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń