czwartek, 11 maja 2017

Sabotażysta Pojedynek

Pamiętacie naszą recenzję Sabotażysty? Jeśli tak, to pamiętacie pewnie też, że obiecałam Wam kilka słów o Sabotażyście Pojedynku, czyli tej znanej karciance w wersji dla dwóch osób.

Tak jak w podstawowej grze, tak i tutaj, wcielamy się w role kopaczy, którzy drążą tunele prowadzące do skarbów. W swoje turze dokładamy w odpowiedni sposób kartę tunelu lub zagrywamy kartę akcji. Jak łatwo się domyślić, w tym scenariuszu nie ma ukrytych ról Oboje jesteście dla siebie sabotażystami, podrzucając sobie karty złamanego kilofa, stłuczonej lampy lub zepsutego wagonika, a kto zdobędzie więcej złota, ten zwycięża grę. Kart celu w jednym rozdaniu mamy tutaj aż 6, a dodatkowe sztabki złota można też znaleźć w zakamarkach kopalni. Rundy są 3, ale oczywiście możecie to dowolnie modyfikować. No i duży plus dla twórców gry za miarkę na brzegu instrukcji, dzięki której na początku rozgrywki szybko rozmieszczamy karty w odpowiedni sposób.

Mamy tutaj też wiele urozmaiceń, niewystępujących w Sabotażyście. Jednym z nich są olbrzymie trolle, które możecie spotkać przekopując się przez tunele. Aby przejść obok trolla, trzeba zapłacić mu jedną sztabkę złota. Uwaga! Troll nie wydaje reszty

Drugie urozmaicenie to drzwi i drabinki w kolorze graczy. Na początku rozgrywki wybieramy kolor naszego krasnala – niebieski lub zielony. (Do gry są dołączone tekturowe figurki uroczych kopaczy). Gdy w tunelu pojawiają się drzwi w naszym kolorze – przechodzimy swobodnie. Jednak aby przejść przez drzwi przeciwnika, potrzebujemy specjalny klucz – w grze występują one tylko dwa. Drabinki natomiast pozwalają nam dołączyć do tunelu w dowolnym miejscu, bez konieczności zachowania zasady połączenia drogi z naszą kartą startową, którą każdy krasnal ma oddzielną.

Jeszcze jedną modyfikacją jest też to, że możemy usuwać swoje karty sabotażu, odrzucając dwie dowolne karty z ręki. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ w Pojedynku nie mamy kooperantów, którzy mogliby nam pomóc, więc zablokowana osoba, mogłaby przez całą grę nie mieć możliwości ruchu. Oczywiście minusem jest to, że wachlarz naszych kart w ręce jest wtedy zmniejszony o 1 kartę.

Warto też dodać, że w Pojedynek można zagrać wariant jednoosobowy. Wtedy każdą dociągnięta kartę sabotażu należy od razu umieścić przed sobą. Na koniec zlicza się zdobyte sztabki złota i w dołączonej w instrukcji tabeli sprawdza, czy można zostać szefem kopalni

Sabotażysta pojedynek to gra dla ludzi o mocnych nerwach Jest to jeden wielki wyścig, do tego taki z podrzucaniem sobie wzajemnie kłód pod nogi. Kto pierwszy dotrze do ukrytego skarbu? Na kogo spadnie lawina? Kto dolosuje karty z czerwonymi symbolami i zablokuje przeciwnika? Jeśli lubicie negatywną interakcję, to jest to gra idealna dla Was. W przeciwnym wypadku unikajcie jej jak ognia, bo jak mawia moja koleżanka, jest to gra „rozwodowa”

3 złote myśli Marcina

Szybka, bardzo złośliwa i pełna zwrotów akcji gra, przeznaczona dla 2 osób lubiących dużo kombinować i starać się przechytrzyć swojego przeciwnika za wszelką cenę. Moim zdaniem dobrze oddaje ona możliwości kultowej pełnej wersji tej gry, a dzięki zmianom w zasadach przy odblokowywaniu oraz kolorowym drzwiom i pilnującym przejścia chciwych trollom mamy świetną grę dla 2 osób. Polecamy ją, ale tylko parom, które potrafią grać w te „rozwodowe” tytuły :-P

(O)cena: 4+ / 28 zł

1 komentarz:

  1. Tanio i interesująco.
    Zagramy z małżonką. A jak :D

    OdpowiedzUsuń