Kamienie w kieszenie

Trzyyyyy… czteeeeeryyyyyyyy! To główne hasło w wesołej grze dla maluchów zatytułowanej Kamienie w kieszenie.

Na okrągłych planszach grzybkach rosną kolorowe kryształki, (wybierane losowo z woreczka). Naszym zadaniem jest uzbieranie jak największej liczby kamyczków w różnych kolorach, (najwyżej punktują serie: czerwony, niebieski, żółty lub pojedyncze białe). Na hasło „trzy, cztery!” wszyscy gracze równocześnie wskazują, z którego grzybka chcą wziąć skarby. Jeśli kilku graczy wskaże to samo miejsce, nikt nie dostaje nagrody. Ale jeśli tylko jeden maluch wybrał danego grzybka, zabiera on skarby do siebie.

Dodatkowym smaczkiem gry jest możliwość podkradania sobie wzajemnie kamyczków. Po haśle startowym zawsze możemy wskazać na grzybek przeciwnika i zabrać mu wszystkie łupy. Ale możemy się przed tym bronić wskazując w danej turze na siebie samego. Bezpieczne kamyczki trafiają wtedy do naszej kieszonki i nikt nie może nam ich już podkraść (no, no, no!).

Bardzo szybka gra, bardzo proste zasady i bardzo dużo dobrej zabawy :-) A dodatkowo dzieciaki uczą się logicznie myśleć, bo trzeba przewidywać ruchy przeciwnika, bronić swoich skarbów i pilnować różnych kombinacji kolorów. Maluchy bawią się przy grze Kamienie w kieszenie świetnie, a i rodziców roześmianych widzieliśmy w akcji, (pozdrowienia dla Nitki ;-) ).

3 kamyczki od Marcina:

Pierwszy raz z tym tytułem spotkałem się na jednym z konwentów. Muszę powiedzieć, że wydawało mi się, że dzieci szybko będą się nudziły, ale nic bardziej mylnego :-) Kryształki są ładne, plansze grzybków wytrzymają wielokrotne granie z dziećmi. My testowaliśmy tę grę kilka razy i za każdym razem maluchy (nawet 5-6 latki) bawiły się czadowo, a rodzice hmmm chyba nawet lepiej od dzieci :P Jednym słowem bardzo szybka i emocjonująca gra dla całej rodziny, w którą zagracie zaraz po rozłożeniu bez tłumaczenia długich zasad.

(O)cena: 5 / 60 zł